Trochę o mnie i o butach (fotorelacja ze sklepu OLEKSY).

sobota, 8 kwietnia 2017

W końcu dotarła do nas długo wyczekiwana wiosna i ciepłe, przyjemne dni. Taka pogoda wiąże się również ze zmianą w naszej garderobie. U mnie największym problemem są zawsze buty. Jestem wygodnicka. Do tej pory nic nie było dla mnie tak wygodne jak tradycyjne Adidasy i nawet do eleganckich sukienek zakładałam buty sportowe. Czasem tylko witały u mnie Meliski czy półbuty. Trzy lata temu kupiłam sobie moje pierwsze szpilki- czarne z czerwoną podeszwą, które znalazłam w sklepie Oleksy i które już nie raz zawitały u mnie na blogu. W porównaniu do innych butów na obcasie te były moim wybawieniem dla nóg. I tak przekonałam się, że czasem warto zainwestować, a mieć coś w dobrym stylu, a przede wszystkim- wygodnego. Dlatego też dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć markę Oleksy, z którą mam przyjemność współpracować i bardzo mnie to cieszy. Uwielbiam blogowo i osobiście.
Moda inspiruje. A mnie najbardziej w niej inspirują buty. Jeśli chodzi o stylizację stawiam zazwyczaj na prostotę, elegancję, stonowane kolory. Z butami mogę sobie poszaleć. Może to lekko zabawne, ale ja dobieram sukienkę do butów, a nie buty do sukienki. U góry skromna, a na dole szalona. Uważam, że to fajny dodatek, który pokazuje nasz charakter i humor danego dnia. Czerwień zawsze kojarzy mi się z czymś seksownym, z miłością, z randkami, wieczornym wyjściem, czy spacerem. Czerń z kolei z klasyką, z typowo biurowym strojem, z egzaminami, pracą. Z kolei coś złotego i srebrnego z czerwonym dywanem, sławą i bogactwem. Beż z niewinnością i czystością i pewnego rodzaju skryciem. Z kolei wszelkiego rodzaju kolory z mnóstwem pozytywnej energii.
Pod marką Oleksy skrywają się nie tylko skórzane buty dla kobiet. Możemy znaleźć tam również portfele, torebki, preparaty do pielęgnacji butów, kolekcję dziecięcą, jak i męską. Każdy tutaj z pewnością potrafi znaleźć coś dla siebie. Wzory, kolory, faktury są naprawdę przeróżne- do wyboru, do koloru. Oprócz marki Oleksy w sklepie możemy również znaleźć rewelacyjne baleriny Melissa, które od dłuższego czasu są jednym z moich ulubionych typów obuwia. Uwielbiam ich zapach, piękne kolory i niepowtarzalny design. Z początku jak o nich usłyszałam nie potrafiłam się przekonać. Nawet nie wiecie jak można zakochać się w... gumie.
A teraz mój hit: buciki do torebki i samochodu. Musiały być moje. Jaka kobieta nie oprze się wygodzie podczas jazdy? Można je łatwo złożyć, schować do specjalnej torebeczki, wrzucić do torebki i zawsze mieć je przy sobie. Nie tylko przydadzą się do auta, ale również kiedy nasza noga nie będzie już wytrzymywała całego dnia w szpilkach.

A tymczasem zapraszam Was na facebooka marki po więcej informacji: <klik> jak i stronę internetową: <klik>.

Salony firmowe:
C.H. M1 BYTOM ul. Strzelców Bytomskich 96
C.H. M1 KRAKÓW al. Pokoju 67
C.H. M1 ZABRZE ul. Plotonowego R.Szkubacza 1

5 komentarzy:

  1. Jakie śliczne te zdjęcia! <3 Super wpis!

    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Niektóre modele wyglądają naprawdę fajnie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnostwo wspanialych butow tam widze, zwlaszcza szpileczki ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo super :) śliczne buciki tam mają :)
    BLOG
    INSTAGRAM
    Wpadnij! ;*

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia